Wilddogs Pforzheim świętuje dramatyczną wygraną po dogrywce z Unicorns!
Pforzheim Wilddogs pokonali Schwäbisch Hall Unicorns 41:34 w Aalen po dogrywce. Gra promująca profilaktykę raka piersi.

Wilddogs Pforzheim świętuje dramatyczną wygraną po dogrywce z Unicorns!
W przytłaczającym upale liczni widzowie zebrali się w Aalen Centus Arena, aby obejrzeć z niecierpliwością oczekiwany mecz pomiędzy Pforzheim Wilddogs a Schwäbisch Hall Unicorns, który odbył się 16 czerwca 2025 r. W dramatycznym finale Wilddogs zwyciężyli 41:34 po dogrywce i tym samym utrzymali czołowe miejsce w GFL South. Od samego początku zabawy podkreślano znaczenie profilaktyki raka piersi, zorganizowanej we współpracy z Fundacją Różowa Wstążka.
Gra rozpoczęła się od rzutu monetą, który wygrał Wilddogs. Na drugą połowę wybrali prawo do ataku. Jednak pierwsza jazda Unicorns została zatrzymana przez obronę Wilddogs, a Alec Tatum zdobył pierwsze przyłożenie dla Wilddogs i było 0-7. Dzięki temu Jednorożce zdołały wyrównać i ostatecznie objąć prowadzenie 13:7. W pierwszej połowie Wilddogs napotkali przeciwności losu, tracąc piłkę w sumie cztery razy, co doprowadziło do deficytu 20-13 do przerwy.
Dramat w drugiej połowie
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej straty Wilddogs i Unicorns szybko powiększyły prowadzenie do 27:13. Wilddogs jednak się nie poddali, najpierw zmniejszyli prowadzenie do 27:19, a następnie po dwupunktowej konwersji podwyższyli na 27:21. Luca Hirschberger strzelił gola z gry i zapewnił Wilddogs powrót do gry 27:24. Po tym jak Unicorns zdobyli kolejny punkt (34:24), Wilddogs w ostatnich minutach wyrównali na 34:34 i zmusili grę do dogrywki.
Kluczowym momentem był zablokowany gol z gry Hirschbergera, który doprowadził do dogrywki. Wilddogs w końcu udało się zdobyć przyłożenie, które zapewniło końcowy wynik 41:34. Strata w dogrywce nastąpiła po faulu Jednorożców, a główny trener Michael Lang pochwalił po meczu grę swojej obrony, która potrafiła wykonać kluczowe zatrzymania.
Wydarzenie z sercem
Mecz miał znaczenie nie tylko sportowe, ale także społeczne. Około 60 cheerleaderek przyczyniło się do powstania atmosfery meczu imponującą choreografią. Pomimo wysokich temperatur i obecności widzów, którzy często szukali cienia, atmosfera była żywiołowa. Wilddogs pozostają obecnie na szczycie GFL South z wynikiem 4-1 i w najbliższą sobotę zmierzą się z Monachium Cowboys.
Jednak sytuacja kontuzjowa Wilddogs pozostaje napięta. Zawodnicy tacy jak Tobias Pai, Theo Michel i Dre Harris nie byli w stanie przekonać swoją najlepszą formą. Najbliższe mecze pokażą, jak wzmocniona tym zwycięstwem drużyna może nadal umacniać swoją pozycję.