Dramat w strefie spadkowej: Saarbrücken znów bez awansu!
Eintracht Braunschweig zapewnił sobie spadek z Saarbrücken po emocjonującym meczu o utrzymanie po remisie 2:2.

Dramat w strefie spadkowej: Saarbrücken znów bez awansu!
Po emocjonującym drugim meczu spadku do 2. Bundesligi Eintracht Braunschweig zapewnił sobie miejsce w lidze, podczas gdy 1. FC Saarbrücken ponownie musiał stracić awans. Decydujący mecz odbył się na stadionie Eintracht przed 21 354 widzami i po dogrywce zakończył się wynikiem 2:2. To nie wystarczy, aby odrobić deficyt z pierwszego meczu, który Braunschweig wygrał 2:0. Saarbrücken przegrał w sumie 2:4 i po raz piąty w spadku stracił awans, jak saarbruecker-zeitung.de raporty.
W rewanżu Saarbrücken początkowo objął prowadzenie. Strzelcy bramek Florian Krüger (66. minuta, rzut karny) i Kai Brünker (83. minuta) zdołali odwrócić losy meczu. Braunschweig odpowiedział jednak w dogrywce. W 105. minucie Fabio Di Michele Sanchez podwyższył na 1:2, a za nim Rayan Philippe wyrównał w 120. minucie po świetnym podaniu bramkarza. To wystawiło nerwy obu drużyn na próbę, a trener Brunszwiku Benjamin Kessel opisał mecz jako „kolejkę górską emocji”, jak sportschau.de zgłosiło.
Gra pełna emocji
Pierwsze minuty spotkania wyraźnie należały do Braunschweigu. Mimo kilku okazji, zwłaszcza ze strony Sebastiana Poltera, drużynie nie udało się w pierwszej połowie strzelić gola. Punkt zwrotny nastąpił w dalszej części meczu, kiedy po kontrowersyjnej kontroli VAR zawodnikowi Saarbrückenowi przyznano rzut karny. Decydującym momentem dla Saarbrückena było wyrzucenie z boiska Calogero Rizzuto, który w doliczonym czasie gry otrzymał żółto-czerwoną kartkę. Oznaczało to, że w dogrywce Saarbrücken musiał grać z przewagą liczebną.
Trener Saarbrücken Alois Schwartz jest głęboko rozczarowany straconą szansą. Krytycznie odniósł się do decyzji sędziego dotyczącej doliczonego czasu gry. Kai Brünker, jeden ze strzelców, również ubolewał nad wynikiem i możliwością powrotu do 2. Bundesligi. Braunschweig świętuje natomiast pozostanie w lidze, a kapitan Ermin Bicakcic podkreślał, że sezon był bardzo wymagający.
Perspektywa i światopogląd historyczny
Wynik ten sprawia, że jest to piąta próba Saarbrücken w ostatnich latach awansu do 2. Bundesligi. Fakt ten wprawia fanów i graczy w zachwyt, ponieważ Braunschweig po pięciu latach wraca do drugiej ligi. Od przywrócenia spadków w sezonie 2008/2009 jedynie pięć drużyn z drugiej ligi zapewniło sobie utrzymanie w lidze, a awans udało się 12 drużynom z trzeciej ligi. Presja na Saarbrücken z pewnością w nadchodzącym sezonie będzie nadal rosła, a Brunszwik może podjąć kolejne wyzwanie w 2. lidze.