Izrael kontratakuje Iran: eksplozje w Teheranie i syreny w Tel Awiwie!
Owen informuje o eskalacji ataków między Izraelem a Iranem w dniu 13 czerwca 2025 r., w tym o reakcji militarnej i implikacjach geopolitycznych.

Izrael kontratakuje Iran: eksplozje w Teheranie i syreny w Tel Awiwie!
13 czerwca 2025 r. napięcia na Bliskim Wschodzie osiągną nowy poziom. Rząd USA ogłosił, że wycofa niepilny personel z Iraku i innych regionów. Jednocześnie krążą pogłoski o możliwej eskalacji stosunków między Izraelem a Iranem. Wydarzenia są szczególnie gwałtowne ze względu na ataki powietrzne, które miały miejsce we wczesnych godzinach porannych na Teheran, a izraelskie rakiety trafiły konkretnie w ośrodek nuklearny w Natanz. Ta akcja militarna, jak podkreślił premier Benjamin Netanjahu, jest wymierzona bezpośrednio w zagrożenie ze strony Iranu.
O godzinie 3 w nocy w Tel Awiwie zawyły syreny alarmowe. Mieszkańcom polecono szukać schronienia w bunkrach i schronach. Według doniesień z Nowy Świat Sytuacja jest szczególnie napięta, ponieważ izraelskie siły powietrzne pośrednio zaatakowały kilka ważnych obiektów wojskowych w Iranie. Uważa się, że jest to najbardziej znaczący atak na kraj od czasu wojny w Iraku w latach 80.
Reakcje na ataki
Prezydent Iranu Masoud Pezeshkian określił naloty jako wypowiedzenie wojny i ostrzegł przed „potężną reakcją”. Jego szef, irański najwyższy przywódca Ali Chamenei, zapowiedział „gorzką i bolesną” reakcję na ataki. Irańska państwowa stacja telewizyjna podała, że zginęło co najmniej sześć osób, w tym naukowcy i cywile, a raport ten nie został jeszcze niezależnie zweryfikowany. Tymczasem Izraelskie Siły Obronne (IDF) potwierdziły śmierć wielu dowódców Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w wyniku ataków.
Za eskalacją stoi także reakcja w regionie. Irańskie siły zbrojne zestrzeliły w kierunku Izraela ponad 100 dronów, z których większość została przechwycona przez izraelską obronę powietrzną. W okresie poprzedzającym te ataki Izrael zamknął swoją przestrzeń powietrzną nad Izraelem, Jordanią, Iranem, Irakiem i Syrią, a nawet na wszelki wypadek zawiesił loty linii El Al Airlines z lotniska Ben Guriona.
Wymiar międzynarodowy i regionalny
Reakcje na konflikt osiągają rozmiary międzynarodowe. Chociaż prezydent USA Donald Trump został z wyprzedzeniem poinformowany o atakach i określił je jako „doskonałe”, kraje takie jak Chiny i Japonia również wyraziły zaniepokojenie eskalacją i wzywają wszystkie strony do zachowania powściągliwości. Chiny wezwały do pokojowego rozwiązania, natomiast Japonia wezwała do procesu deeskalacji.
Znaczące skutki można również odczuć na rynkach gospodarczych. Ceny ropy wzrosły w odpowiedzi na niepewność i możliwe zakłócenia w dostawach. Te wydarzenia geopolityczne budzą niepewne zainteresowanie nie tylko zaangażowanych krajów, ale także całego regionu.
W Izraelu wsparcie dla wojny z Iranem jest postrzegane jako egzystencjalna konieczność. Tymczasem liczne sklepy w Tel Awiwie pozostają otwarte pomimo napięć, a życie codzienne wydaje się w dużej mierze nietknięte. Ludzie poruszają się swobodnie w związku z coraz częstszymi wiadomościami o ostrzeżeniach rakietowych na obszarach miejskich.
Siły Obronne Izraela zmobilizowały swoje wojska, aby przygotować się na możliwy odwet ze strony Iranu. Według doniesień zamknęli także wszystkie punkty kontrolne na Zachodnim Brzegu, poważnie ograniczając przemieszczanie się Palestyńczyków.
Obecna sytuacja uwydatnia złożoną dynamikę pomiędzy działaniami wojskowymi a regionalnymi reakcjami na nie. Dyskusje na temat wzajemnego ryzyka podczas wojny i jego wpływu na konflikt stanowią obecnie kolejny napięty obszar, który jest ściśle ze sobą powiązany i którego wpływ może mieć poważne konsekwencje dla wszystkich zaangażowanych.